Gazeta Wyborcza - Szczecin, 22.01.2008
Zachodniopomorski kurator oświaty Maciej Kopeć (PiS) poinformował wojewodę Marcina Zydorowicza (PO), że rezygnację złoży w przyszły czwartek. Obowiązki będzie pełnił do końca lutego
Kurator podał konkretną datę podczas czwartkowego spotkania w XIII LO,
na którym władze miasta dziękowały uczniom i nauczycielom za zdobycie
piątego z rzędu tytuł najlepszego liceum w Polsce. Choć Kopeć już
wcześniej obiecał Zydorowiczowi, że sam zrezygnuje do końca stycznia,
wojewoda próbował odwołać go podczas sesji rady miasta 14 stycznia. Bez
zgody rady nie może tego zrobić, bo kurator jest radnym Szczecina.
Wniosek wojewody nie przeszedł, bo w obronie kuratora wystąpiło troje
radnych PO (Paweł Bartnik, Judyta Lemm i Leszek Nogay). Wstrzymali się
od głosowania, łamiąc dyscyplinę partyjną.
- Tym razem wojewoda zapewnił mnie, że przyjął dymisję do wiadomości - mówi Kopeć.
Po awanturze na sesji rady miasta Kopeć uważał, że wniosek wojewody był
próbą upokorzenia jego osoby i odegrania się za blokowanie
restrukturyzacji sieci szczecińskich szkół.
Maciej Kopeć złoży dymisję 31 stycznia, ale ze stanowiska odejdzie
dopiero z końcem lutego (przysługuje mu miesięczne wypowiedzenie). Do
czasu rozpisania konkursu na nowego kuratora (wojewoda ma na to
miesiąc) obowiązki kuratora pełnić będzie obecna wicekurator Katarzyna
Koszewska. Kandydatem PO na następcę Kopcia jest Artur Gałęski,
wiceburmistrz Nowogardu i były wicekurator oświaty u boku Pawła
Bartnika.
Od 1 marca Maciej Kopeć wróci do XIII LO, będzie uczył historii (w latach 1996-2006 pełnił funkcję wicedyrektora szkoły).
Mówi Maciej Kopeć
Mikołaj Radomski: Co udało się panu osiągnąć przez półtora roku pracy?
Maciej Kopeć: Najważniejsza jest poprawa efektów kształcenia. Tę
tendencję obserwujemy w wynikach sprawdzianu szóstoklasistów, egzaminu
gimnazjalnego i większości przedmiotów maturalnych. Uporządkowaliśmy
procedury związane z funkcjonowaniem szkół prywatnych. Udało się także
sprawnie rozdysponować dotację 22 mln zł.
Uchodził pan za kuratora, który umiał postawić się ministrowi Giertychowi.
Swoich decyzji i postawy nie traktowałem jako przedmiotu dyskusji. W
mojej pracy podejmowałem decyzje zgodne z prawem oświatowym.
Czego pan nie zrealizował?
Niestety nie jest mi dane doczekać chwili, gdy przeskoczymy województwo
wielkopolskie. Na to potrzeba jeszcze półtora roku, dwóch lat.
Not. mur
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Jeśli chcesz dodać swój komentarz,