Gazeta Wyborcza - Szczecin, 03.03.2008
Na 12,5 tys. szczecińskich dzieci w wieku 3-6 lat czeka 10 tys. miejsc w przedszkolach i zerówkach. Mimo to magistrat twierdzi, że wszyscy chętni zostaną przyjęci. Początek batalii o przedszkola publiczne - 1 kwietnia.
Telefony w przedszkolach urywają się już od kilku miesięcy. Rodzice
dzwonią, bo w Szczecinie miejsc w przedszkolach brakuje. W ubiegłym
roku publiczne placówki odesłały z kwitkiem 300 dzieci. Czy w tym roku
będzie lepiej?
W 2007 r. miasto sprywatyzowało cztery przedszkola. Liczba miejsc w
publicznych placówkach zmniejszyła się o 200 (wynosi 6,6 tys.).
Urzędnicy zapowiadają jednak, że w tym roku przyjmowane będą w
pierwszej kolejności dzieci ze Szczecina. Do szczecińskich przedszkoli
chodzi bowiem ponad 360 dzieci z gmin ościennych.
O 700 wzrosła za to liczba miejsc w przedszkolach niepublicznych (w
sumie 1,7 tys.). Jest jednak różnica w cenie - w publicznych za dziecko
płaci się 190 zł plus 4 zł dziennie za wyżywienie, a w prywatnych od
470 wzwyż (ceny mogą się zmienić). Oczywiście i tu, i tu dochodzą
opłaty za różne dodatkowe zajęcia.
Urzędnicy uspokajają, że miejsc nie zabraknie, także dlatego, że w
styczniu weszło w życie rozporządzenie minister edukacji w sprawie
nowych form wychowania przedszkolnego. Dzięki nowym przepisom gminy
mogą tworzyć zespoły wychowania przedszkolnego i punkty przedszkolne.
Zajęcia w takich placówkach będą odbywać się w wybrane dni tygodnia lub
kilka godzin dziennie.
- Takie punkty będą mogły powstawać np. w szkolnych świetlicach - mówi
wiceprezydent Szczecina Elżbieta Masojć. - Nowe przepisy pozwolą
tworzyć miejsca w gminach ościennych, w których nie ma przedszkoli. Być
może alternatywne przedszkola powstaną także w Szczecinie. Czekamy na
decyzję ministerstwa, kto będzie za nie płacił.
Nabór do przedszkoli rozpocznie się 1 kwietnia i potrwa 30 dni.
Podobnie jak rok temu, będzie się odbywał drogą elektroniczną. Rodzice
muszą wypełnić wniosek o przyjęcie dziecka (jest na stronie:
www.nabor.szczecin.pcss.pl), wydrukować, podpisać i przynieść osobiście
do przedszkola. Wyniki zostaną ogłoszone około 15 maja. W pierwszej
kolejności do przedszkoli zostaną przyjęte dzieci w wieku 6 lat,
odbywające roczne przygotowanie przed szkołą, dzieci matek lub ojców
samotnie wychowujących, niepełnosprawnych i z rodzin zastępczych.
Kolejność składania podań i rejon nie mają znaczenia. Na szczególne
względy mogą liczyć rodzice dzieci, które już do przedszkola
uczęszczają. O przyjęciu do przedszkola decyduje komisja, w skład
której wchodzą dyrektor placówki, rodzice i wychowawcy.
- Jeżeli karty są równorzędne, to w pierwszej kolejności przyjmiemy
maluchy, które do konkretnego przedszkola chodzą kolejny rok - mówi
jedna z dyrektorek. - Mamy pewność, że rodzic będzie płacił, a dzieci
nie mają dodatkowego stresu związanego ze zmianą placówki.
W Szczecinie jest ok. 12,5 tys. dzieci w wieku przedszkolnym. Czeka na
nie 6,6 tys. miejsc w przedszkolach publicznych, 1,7 tys. w prywatnych
i 1,7 tys. w zerówkach.
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Jeśli chcesz dodać swój komentarz,