Szkoły i przedszkola były jednak otwarte. W 13 podstawówkach szóstoklasiści nie napisali sprawdzianu na koniec szkoły.
Kilka minut po godz. 9 rano, z budynku SP 16 przy ul. Chobolańskiej,
wybiegli uśmiechnięci uczniowie. Zamiast pisać sprawdzian, zostali
odesłani do domów.
- Nie ma egzaminu! Nie będziemy pisać sprawdzianu! - krzyczeli.
-
Na czas nie dotarło 15 uczniów, w sali gimnastycznej było zaledwie 12
st. Celsjusza, a w łączniku, w którym sprawdzian mieli pisać
dyslektycy, panował półmrok - tłumaczył dyrektor SP 16 Marek
Niedzielski.
W sumie około 600 szóstoklasistów test napisze w
innym terminie. Dziś CKE ma podać datę. W pozostałych 62 podstawówkach
egzamin został przeprowadzony.
Decyzja o odwołaniu egzaminu
należała do dyrektorów szkół. Komunikat w tej sprawie został przekazany
przez wydział oświaty Urzędu Miasta do podstawówek telefonicznie.
-
Tuż po godzinie piątej rano mieliśmy informację, że jest awaria - mówi
Zofia Hrychorowicz, dyrektorka Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w
Poznaniu, która organizuje sprawdzian w Zachodniopomorskiem. - W
porozumieniu z Centralną Komisją Egzaminacyjną i Ministerstwem Edukacji
Narodowej zdecydowałam, że dyrektorzy mogą odwołać egzamin.
Wczoraj
we wszystkich szkołach w Szczecinie lekcje zostały odwołane. Dzieci,
które nie chciały iść do domu, mogły w szkole pozostać. Na miejscu
zostali także nauczyciele. Otwarte były także przedszkola. Część z nich
ma własne kuchnie gazowe i kotłownie. Przedszkola w połowie były jednak
puste, bo rodzice zwolnieni z pracy, wcześniej odbierali dzieci.
Dziś wszystkie szkoły i przedszkola powinny pracować jak co dzień.