Elektroniczny system naboru do liceów zawodzi. Piątkowa gimnazjalistka, która złożyła papiery do XII LO w Szczecinie, w systemie miała... same dwóje
Tylko własnej dociekliwości i refleksowi Alicja (imię zmienione)
zawdzięcza, że dostała się do liceum, które wybrała. Dziewczyna po
skończeniu gimnazjum chciała dalej uczyć się w XII LO przy ul.
Małopolskiej. Tak jak pozostali kandydaci do szkół ponadgimnazjalnych
dopełniła wszystkich formalności. Zalogowała się na stronie
internetowej naboru, dostarczyła do szkoły wypełniony formularz oraz
kopię świadectwa i wyniki z egzaminu na koniec szkoły. Gdy sprawdziła
swoje dane w systemie, przeraziła się. Okazało się, że ma o połowę
punktów mniej, niż się spodziewała.
- Miała prawie same dwóje.
Punktów z testu była tylko połowa. Nawet klasa, którą wybrała, była
inna - mówi pani Anna, matka gimnazjalistki. - Zadzwoniłam do liceum i
po miłej rozmowie z panią dyrektor informacje o osiągnięciach córki
zostały zmienione. Ale gdybyśmy nie zauważyły błędu i nie skorygowały
ocen, córka do liceum nie dostałaby się.
Okazało się, że pod nazwiskiem Alicji do systemu zostały wprowadzone dane innego ucznia.
-
Był tylko jeden taki przypadek, a wpisaliśmy dane 260 osób - tłumaczy
Celina Wojtoń, wicedyrektorka szkoły. - Dziewczynka przyniosła
dokumenty w ostatniej chwili i oceny były wpisywane od ręki. Ktoś
zrobił po prostu błąd. Dane wpisywały dwie osoby. Po telefonie wszystko
od razu poprawiliśmy.
Mama gimnazjalistki uważa, że procedura naboru może prowadzić do nadużyć.
-
Zgłosiłyśmy błąd, bo córka dostała za mało punktów. Nie wiem, jak
zachowałaby się osoba, której przypisano lepsze oceny, niż osiągnęła w
rzeczywistości. W renomowanych szkołach każdy punkt jest na wagę złota.
System pozwala, by szczęściu pomagać - uważa.
O tym, kto wpisuje dane do systemu, decydują dyrektorzy szkół.
-
W trzy dni musiałem wpisać 350 świadectw. Ja wklepywałem w komputer,
koleżanka dyktowała - mówi nauczyciel w jednym z najbardziej obleganych
szczecińskich liceów. - Nie mam stuprocentowej pewności, że nie
popełniliśmy żadnego błędu. Przecież jesteśmy tylko ludźmi. Nikt nie
sprawdzał danych, jakie wprowadziliśmy.
Urzędnicy zapewniają, że
system jest sprawny i bezpieczny. W Szczecinie używany jest od pięciu
lat. Do tej pory był tylko jedno odwołanie. Dwa lata temu
gimnazjalistka nie dostała się do liceum, bo wprowadzono nie jej oceny.
Po odwołaniu dostała miejsce w szkole.
- System bardzo ułatwia
nabór. Jest tak skonstruowany, by rodzice i uczniowie mogli na bieżąco
kontrolować dane - mówi Jolanta Białowąs z wydziału oświaty
Urzędu Miasta
w Szczecinie. - Nie można zakładać, że ktoś chciałby przy nim
manipulować. Progi tworzone są przez samych uczniów, zależą od ich
wyników. Co roku są inne.
System obsługuje Poznańskie
Centrum Superkomputerowo-Sieciowe.
-
Ktoś musi wprowadzić dane. Na razie nie ma takich rozwiązań
technologicznych, które pozwalałyby skanować świadectwa - mówi Paweł
Spychewa, odpowiedzialny za pomoc techniczną przy systemie. - System
jest narzędziem, które nie zwalnia komisji rekrutacyjnych nad
czuwaniem, by wszystko odbywało się prawidłowo. To komisja składa
podpisy pod rekrutacją i bierze za nią odpowiedzialność.
Wyniki rekrutacji
Uczniowie
poznali je wczoraj. Listy przyjętych uczniów zostały wywieszone we
wszystkich szkołach dokładnie o godz. 15.30. Każdy uczeń mógł także
sprawdzić, do której szkoły się dostał na stronie naboru. 2,5 tys.
uczniów złożyło papiery do liceów ogólnokształcących, 1,5 tys. do
techników i niespełna 500 do szkół zawodowych. Licea profilowane
wybrało 17 osób. Największym zainteresowaniem cieszyła się klasa
psychologiczna w Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Integracyjnymi
przy al.
Wojska Polskiego
(4 osoby na jedno miejsce) oraz klasa budowlana w Technikum Zawodowym
nr 1 w Zespole Szkół Budowlanych przy ul. Unisławy (3,8 osób na jedno
miejsce) i klasa humanistyczno-dziennikarska w II LO przy ul. Pobożnego
(3,5 osoby na jedno miejsce). Do 1 lipca uczniowie muszą potwierdzić
jeszcze wolę nauki i dostarczyć oryginały dokumentów. 2 i 3 lipca w
szkołach będzie trwał nabór dodatkowy. Listy przyjętych zostaną
wywieszone 4 lipca.