Gazeta Wyborcza - Szczecin, 09.11.2007
Rektorzy szczecińskich prywatnych szkół wyższych będą wspólnie lobbować na rzecz szkół niepublicznych
Uczelnie przeciw dyskryminacji
W tym celu wczoraj zawiązali "Kolegium Rektorów Wyższych Szkół
Niepublicznych", w którego skład weszli rektorzy 11 regionalnych
uczelni (m.in. Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu, Wyższej Szkoły
Administracji Publicznej, Wyższej Szkoły Sztuk Użytkowych i Collegium
Balticum).
- Powstałe kolegium rektorów jest odpowiedzią na dyskryminację uczelni
prywatnych, które pomimo tego, że działają na podstawie tych samych
aktów prawnych co uczelnie publiczne, nie mają takich samych praw -
mówiła prof. Aneta Zelek, prorektor ZSB. - Jesteśmy dla siebie
konkurencją, ale mamy wspólne interesy, o które musimy zabiegać.
W całym kraju, w ponad 300 prywatnych szkołach wyższych, uczy się ponad
900 tys. studentów. Zdaniem rektorów, warunki do prowadzenia szkół
niepublicznych są coraz gorsze. Tylko szkoły publiczne otrzymują
dofinansowanie zajęć dydaktycznych. Maturzyści, którzy mają do wyboru
bezpłatne studia na uczelni państwowej i płatne, wybierają uczelnie
publiczne. Sytuacja na rynku edukacyjnym pogorszyła się także w związku
z masową emigracją. Tymczasem we wrześniu minister wydał rozporządzenie
zabraniające szkołom prywatnym nauki przez internet. Rektorzy
przedstawili wyliczenia, z których wynika, że rok nauki na uczelni
prywatnej jest o 2,5 tys. zł tańszy niż na uczelni państwowej (wynosi
7,5 tys. zł). Uważają, że to konkurencja na rynku, a nie
rozporządzenia, wymusi podnoszenie poziomu na uczelniach prywatnych.
- Wszystkie uczelnie powinny być finansowane jednakowo. Albo prywatne
powinny otrzymywać dotacje, albo państwowe powinny zostać
sprywatyzowane - mówi prof. Wojciech Olejniczak, rektor ZSB, który
został wybrany przewodniczącym kolegium.
Rektorzy szczecińskich uczelni zapowiadają, że będą współpracować przy
pozyskiwaniu pieniędzy unijnych, prowadzeniu badań naukowych,
wspieraniu przedsiębiorczości w regionie oraz spotykać się ze
szczecińskimi parlamentarzystami, by przekazywać im swoje pomysły. Nie
wykluczyli, że w przyszłości szkoły będą się łączyć.
- Nie bronimy się przed łączeniem uczelni, ale sytuacja jeszcze nie zmusza nas do tego - powiedziała prof. Zelek.
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Jeśli chcesz dodać swój komentarz,