Gazeta Wyborcza - Szczecin, 05.12.2007
Władze Szczecina chcą drastycznie obniżyć dodatek funkcyjny, a podwyższyć motywacyjny
O zmianach w sposobie wynagradzania dyrektorów rozmawiali radni podczas
posiedzenia komisji edukacji i kultury, na której miejscy urzędnicy
prezentowali budżet oświatowy na 2008 r. Miasto chce, by od stycznia
dodatek funkcyjny dyrektorów stanowił określony procent wynagrodzenia
zasadniczego nauczyciela stażysty (1280 zł). Dyrektorzy przedszkoli
otrzymaliby 12- lub 14-procentowy dodatek (wyższy w przedszkolach, do
których chodzi więcej niż 100 dzieci). W szkołach podstawowych i
gimnazjach od 17 do 29 proc. (w szkołach powyżej 600 uczniów), a w
szkołach ponadgimnazjalnych od 32 do 46 proc. (powyżej 700 uczniów).
Najwyższy, 52-procentowy dodatek (666 zł) dostaliby dyrektorzy szkół, w
których uczy się ponad tysiąc uczniów. Teraz dodatki funkcyjne wynoszą
od 1 tys. do 1,5 tys. zł. W zamian miasto przygotowało nowy sposób
naliczania dodatku motywacyjnego. Dyrektor byłby oceniany na podstawie
13 kryteriów, za które mógłby uzyskać maksymalnie 80 pkt. Za każdy
punkt dostawałby 19,6 zł. Dyrektorzy szkół obawiają się, że od stycznia
będą zarabiali mniej.
- Dziwię się, że teraz stawia się na ilość dzieci w szkole - mówi dyrektorka jednego z gimnazjów.
- Spotkałam się z kilkoma dyrektorami i są oburzeni - mówi radna
Stefania Biernat. - To niesprawiedliwe, że dyrektorzy szkół, do których
chodzą słabsi uczniowie, oraz szkół na peryferiach, dostaną mniejsze
pensje. Odpowiedzialność za mienie komunalne i uczniów wszędzie jest
taka sama.
Wątpliwości ma także przewodniczący komisji Paweł Bartnik. - To są
nieliczni w tym państwie ludzie wybierani w konkursach. Zakładam, że to
najlepsi z najlepszych. Dlaczego mieliby być dodatkowo oceniani. Nie
sądzę, by jakikolwiek kierownik referatu w magistracie zarabiał mniej.
To ma być dodatek za pełnioną funkcję, a nie za ocenę pracy. Jeżeli
chcemy, by w tym zawodzie pracowali najlepsi, to trzeba ich zatrzymać
wysokimi zarobkami.
Pomysłu miasta broniła dyrektor wydziału oświaty Lidia Rogaś - Z
naszych symulacji wynika, że pensje dyrektorów nie spadną. Oczywiście
więcej zarabialiby najlepsi. Chcemy, by była to forma oceny pracy
dyrektorów. Teraz takiej możliwości miasto nie ma.
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Jeśli chcesz dodać swój komentarz,