Super szkoła.

Fajna, kameralna biblioteka w kamienicy.

Jedna z najgorszych bibliotek w Szczecinie. Nic nie można znaleĽć, na półkach panuje ogromny bałagan. Kiedy książka widnieje jako dostępna w katalogu, a na półce jej nie ma, panie tylko wzruszają ramionami - "ktoś ukradł". Zbiorów w wypożyczalni naprawdę nie ma tak dużo, żeby usprawiedliwić ten bałagan. Wystarczy zajrzeć do filii nr 7 czy 21. O wiele milej i łatwiej cokolwiek znaleĽć.

Filozofia. Mało zajęć, mało interesujących wykładowców i przedmiotów. Za to jak się już jakiś trafi to jest genialny, jak np. dr Trybowska, dr E. Kochan czy dr Cieśluk. Studiowałem przez rok, bardzo miło wspominam. Studia dla hobbystów, bardzo przyjemna atmosfera. Można się sporo dowiedzieć, ale można też skończyć bez większego zaangażowania.

Wydział osobliwości. Można spotkać całe spektrum ludzi - od prawdziwych naukowców, poprzez praktyków, po wykładowców, którzy zostali tam przypadkiem. Ewolucja w stronę ekonomii nie wychodzi na dobre, podobnie jak na niepotrzebne wałkowanie niektórych zagadnień (vide GIS przez 2 semestry). Ale wbrew pozorom można się sporo nauczyć i spotkać kilku wartościowych ludzi.

Chodziłem w latach 1998-2002, wspominam bardzo dobrze. Niestety z tych czasów nic już nie zostało, bo wszyscy nauczyciele odeszli. No chyba tylko poza żywą legendą, panem WK.